Jesteśmy stworzeni do RAJU

Zarówno Słowo Boże, jak i nauka Kościoła Katolickiego – za pośrednictwem Katechizmu Kościoła Katolickiego, jednoznacznie wskazują, że Bóg stworzył człowieka z Miłości i do Miłości. Niejako w Swym „rajskim” Sercu – za pomocą Słowa, owego Logosu, które stało się Ciałem. Jesteśmy uczynieni na Boży obraz i Boże podobieństwo, dlatego – jak niejednokrotnie przekonywał św. Jan Paweł II, człowiek nie może zrozumieć siebie bez Chrystusa. Św. Augustyn zaś w swoich Wyznaniach stwierdza: Niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Bogu. Wszystko, co zaprzecza życiu wiecznemu człowieka w Niebie, przeciwne jest pomysłowi, jaki Stwórca miał i ma dla Swego stworzenia i wypacza najgłębszy sens bycia osobą ludzką. Nie zostaliśmy stworzenie przez diabła – nie jesteśmy jego dziećmi. On okrada nas z naszej wolności. Naszym celem jest Niebo – nie Piekło.

Katechizm Kościoła Katolickiego /n 1/ naucza: Bóg, w samym sobie nieskończenie doskonały i szczęśliwy, zamysłem czystej dobroci, w sposób całkowicie wolny, stworzył człowieka, by uczynić go uczestnikiem swego szczęśliwego życia. Dlatego w każdym czasie i w każdym miejscu jest On bliski człowiekowi. Bóg wzywa człowieka i pomaga mu szukać, poznawać i miłować siebie ze wszystkich sił. Wszystkich ludzi rozproszonych przez grzech zwołuje, by zjednoczyć ich w swojej rodzinie – w Kościele. Aby to zrealizować, posłał swego Syna jako Odkupiciela i Zbawiciela, gdy nadeszła pełnia czasów. W Nim i przez Niego Bóg powołuje ludzi, by w Duchu Świętym stali się Jego przybranymi dziećmi, a przez to dziedzicami Jego szczęśliwego życia.

Osoba i Dzieło Syna Bożego skupione są na szczęśliwości wiecznej człowieka przez zjednoczenie z Trójcą Świętą. Jezus Chrystus jest Jedynym Pośrednikiem do Boga, Ojca w mocy Ducha Świętego. Niebo osiągamy na drodze wiary, zawierzenia i zaufania pełnych nadziei oraz i przede wszystkim miłości – pamiętając, że wszystko jest łaską, a miłość domaga się uczynków miłosierdzia. Zamysłem Bożym było, aby Zbawiciel przyszedł do nas przez Maryję. Skoro zaś sam Syn Boży stał się Prawdziwym Człowiekiem /pozostając Prawdziwym Bogiem/ na drodze przez Niepokalaną, to także i my możemy i powinniśmy kroczyć do Nieba za Maryją, Pełną Łaski, wstawiającą się za Swymi dziećmi, powierzonymi Jej przez Chrystusa w testamencie z krzyża. Niepokalana uczy nas dawania po-słuchu /posłuszeństwa/ Słowu Bożemu i pokory, aby moc w słabościach naszych się doskonaliła. Ona nigdy nie wyprowadza z Kościoła, jedynej Arki Ocalenia. Ona jest Bramą Niebios.

Jesteśmy stworzenie do RAJU – nasze serca pragną NIEBA, które Chrystus nam otworzył przez Tajemnicę Wcielenia i Zmartwychwstania. Nasza wędrówka do Ziemi Obiecanej trwa i przypomina tę, którą odbył Naród Wybrany do Kanaanu. Czterdziestoletnia podróż Izraelitów do ich Ziemi Obiecanej jest metaforą naszego kroczenia przez codzienność do nie-ziemskiego Raju. 

Do zobaczenia najpóźniej w Niebie 🙂

Przemysław Janiszewski

 

Dodaj komentarz